Klienci działający na rynku międzynarodowym, eksportującym lub importującym swoje towary za granicę, w tym na rynki państw spoza Unii Europejskiej, często nie są świadomi, jakie ryzyka i niebezpieczeństwa wiążą się z ekspansją na te rynki. Jest to spowodowane tym, że współpraca z zagranicznymi kontrahentami, w szczególności w ramach Unii Europejskiej, trochę „uśpiła” ostrożność przedsiębiorców. Handel międzynarodowy nigdy nie był bowiem tak prosty, jak w obrębie wspólnoty.
Handlując z zagranicą, spotykasz się jednak z odmiennymi ryzykami niż w transakcjach krajowych. Liczba czynników zwiększających ryzyko jest znacznie większa, dlatego musisz przewidzieć postanowienia umowne, które nie tylko pozwolą automatycznie utrzymać rentowność kontraktu poprzez zabezpieczenie ustalonej marży, ale również umożliwią „wyjście z transakcji”, jeżeli dalsze wykonywanie umowy może okazać się niekorzystne.
W ostatnich tygodniach rozmowa o „tych ryzykach” wróciła na pierwszy plan. Za sprawą wojny celnej, wszyscy handlujący z USA zaczęli się zastanawiać, co z zawartymi umowami i jak te decyzje „rządzących” wpłyną na handel. Przedsiębiorcy negocjujący kontrakty zaczęli „dbać”, aby w umowach znalazły się odpowiednie postanowienia umowne, stanowiące „swoiste bezpieczniki”. Natomiast ci, którzy takie umowy już zawarli, zaczęli analizować swoją sytuację prawną, przeglądają to, co zostało podpisane.
Poniżej znajdziesz listę kluczowych klauzul, które należy sprawdzić czy masz w swojej umowie.
Po pierwsze – sprawdź, czy masz klauzulę waloryzacyjną
W praktyce wiele firm opiera się na założeniu, że „koszty są przewidywalne”. To podejście może być zabójcze dla rentowności transakcji, w szczególności realizowanych w dłuższych okresach. Zmiany taryf mogą wejść w życie z dnia na dzień, a ich skutki kumulują się z każdym kolejnym transportem. Tym samym niezbędnym jest przewidzenie zmienności tych kosztów. Temu służy klauzula waloryzacyjna.
Mechanizm w niej uregulowany pozwala dostosować wysokość ustalonych cen lub kosztów do zmieniających się warunków okołokontraktowych – czyli czynników, na które nie masz bezpośredniego wpływu. Jej brak może spowodować, że każdy z tych czynników będzie miał wpływ na „powodzenie” twojej transakcji międzynarodowej
Odnosząc to do ostatnich wydarzeń, mówiąc o „czynnikach”, nie chodzi tu wyłącznie o cła. Zmienność cen surowców, z których produkt jest wytwarzany, kosztów transportu, wahania kursów walutowych, czy też zmiany w przepisach prawnych wpływające na koszt produkcji lub dystrybucji również mają ogromny wpływ na rentowność transakcji.
Sprawdź więc, czy taka klauzula znajduje siew twojej umowie.
Klauzule waloryzacyjne posiadają różne mechanizmy. W zależności od ich rodzaju (1) automatycznie zmieniają ceny lub (2) uruchamiają procedurę renegocjacji warunków kontraktowych.
Poprawna klauzula waloryzacyjna powinna zawierać tzw. progi zmiany. Chodzi o wskazanie, jakie przekroczenie wartości (np. wzrost kosztów ceł bądź zmiana cen surowca powyżej 5% od wartości bazowej) uruchamia klauzulę waloryzacyjną, skutkujące zmianą ceny.
Co więcej, sprawdź, czy twoja klauzula waloryzacyjna odnosi się do czynników obiektywnych. Muszą one być obiektywne, bo żeby ten mechanizm zadziałał, strony nie mogą kwestionować zmienności i wysokości tych czynników, jak np. fakt notowań cen poszczególnych surowców na giełdach.
W przypadku ceł nie ma raczej wątpliwości co do ich zmienności lub wysokości, bo są to regulacje powszechnie obowiązujące, natomiast wzrost surowców, kosztów transportu itp. powinien wynikać z obiektywnych źródeł. Takie rozwiązanie zagwarantuje transparentność i uniemożliwi manipulowanie wartościami przez którąkolwiek ze stron umowy.
Po drugie – sprawdź jaką regułę Incoterms posiadasz w umowie
Incoterms to międzynarodowe reguły handlowe określające podział obowiązków, kosztów i ryzyka między sprzedającym a kupującym w umowach dostawy towarów. Każdy, kto uczestniczy w wymianie handlowej z zagranicą, z pewnością się z nimi spotkał. Dla handlu międzykontynentalnego, np. z Azją lub USA, najczęściej stosowane są reguły FOB/CIF (wykorzystywane przy transporcie kontenerami, statkami), a dla handlu wewnątrz UE: DAP/DDP (transport drogowy). Rzadziej klauzulę EXW.
Co oznaczają te skróty? Określają one precyzyjnie, kto ponosi koszty i ryzyko do jakiego momentu w łańcuchu dostawy. Incoterms odgrywają fundamentalną rolę, ponieważ jasno ustalają, która strona bierze na siebie ryzyko związane np. z cłami i innymi opłatami. Ma to kluczowe znaczenie np. w kontekście zaistniałej w ostatnim czasie wojny celnej.
Tym samym musisz sprawdzić, jaka reguła została wybrana w twojej umowie
Przykładowo – jeśli umowa jest zawarta na warunkach DDP (Delivered Duty Paid) lub CIF (Cost, Insurance and Freight), a po jej podpisaniu import do kraju kupującego zostaje objęty 25% cłem, to sprzedający musi:
- opłacić nowe, wyższe cło,
- nie ma prawa do zmiany ceny (jeśli nie przewidział klauzuli waloryzacyjnej),
- często ponosi stratę finansową na transakcji.
Jeśli ta sama umowa byłaby zawarta na warunkach DAP (Delivered At Place) lub FOB (Free on Board):
- to kupujący płaci cło – ryzyko wojny celnej spada na niego.
- sprzedający ma większą kontrolę nad swoimi kosztami i ponosi mniejsze ryzyko nieprzewidzianych opłat.
Wybór odpowiednich Incoterms ma więc fundamentalne znaczenie dla alokacji ryzyka związanego z wojną celną pomiędzy stronami umowy i powinien być dokonywany ze szczególną starannością, zwłaszcza w niepewnym środowisku polityczno-gospodarczym.
Po trzecie – sprawdź czy masz klauzule „ostatniej linii obrony”
W czasach rosnącej niepewności warto mieć w umowie postanowienia na wypadek zdarzeń nadzwyczajnych. Klauzule force majeure (siły wyższej) i hardship (klauzula nadzwyczajnej zmiany okoliczności) pełnią właśnie taką funkcję. Pozwalają one czasowo zawiesić obowiązki stron, renegocjować warunki, a w skrajnych przypadkach – rozwiązać umowę.
Klauzula siły wyższej (Force majeure) chroni strony umowy, gdy wykonanie umowy staje się niemożliwe z powodu czynników zewnętrznych (np. sankcji, zakazów eksportu/importu, wojny, zamieszek), których przewidzenie wystąpienia było niemożliwe na etapie zawierania umowy.
Klauzula nadzwyczajnej zmiany okoliczności (tzw. hardship) chroni strony umowy, gdy wykonanie umowy jest możliwe, ale ekstremalnie uciążliwe lub nieopłacalne, np. z powodu gwałtownego wzrostu ceł lub kosztów surowców.
Dobrze napisane klauzule powinny jednak:
- jasno wskazywać, jakie sytuacje są objęte (np. wojna celna, sankcje, decyzje administracyjne),
- zawierać mechanizm zgłoszenia, renegocjacji i ewentualnego rozwiązania umowy, jeżeli taka renegocjacja nie będzie możliwa,
- opierać się na mierzalnych progach i terminach.
Mając takie rozwiązanie, te klauzule „ostatniej linii obrony” będą mogły skutecznie zadziałać. Jest to więc ostatni element, który powinieneś sprawdzić w swojej umowie, jeżeli decyzje np. o wprowadzeniu ceł wpływają na twój biznes.
Podsumowanie
Wojna celna, sankcje i decyzje polityczne podejmowane bez ostrzeżenia mogą dramatycznie wpłynąć na wykonanie kontraktu handlowego. Dobrze napisana umowa to nie zbiór ogólnych postanowień, ale narzędzie zarządzania ryzykiem. Pamiętajmy, umowę nie zawiera się „na czas pokoju, lecz na czas wojny” . Dlatego, jak już ją zawarłeś, sprawdź, czy twoja umowa zawiera tę listę kluczowych klauzul.

Mateusz Mrzygłód
E-mail: m.mrzyglod@artelegal.pl
Tel: +48 504 794 130
Partner zarządzający, radca prawny specjalizujący się doradztwie prawnym w branży produkcyjnej, nieruchomości komercyjnych i inwestycji budowlanych. Doradza swoim klientom w zakresie umów handlowych, dokumentacji sprzedażowej, w szczególności o charakterze transgranicznym, które nie mają dla niego żadnych tajemnic.